Człowiek przywiązuje nadmierną wagę do rzeczy materialnych i zapomina o pozostałych wartościach.
Dodatkowo chętniej sięga po dobra i usługi, które tak naprawdę nie są mu potrzebne- wszystko po to, żeby poczuć się lepiej.
Jedną z konsekwencji postępującego konsumpcjonizmu jest fakt, że im więcej posiadamy, tym mniej mamy. Potrzeba posiadania generuje ogromne koszty. Prowadzi to też nieuchronnie do wyniszczenia środowiska naturalnego i całego społeczeństwa. Zbyt duża produkcja masowa, marnowanie zasobów naturalnych i żywności nie może istnieć bez strat dla planety i nas samych.
Gdybyśmy ograniczyli kupowanie kolejnych dóbr i usług, mogłoby się okazać, że potrafimy żyć oszczędnie i kupować “raz a dobrze”. Takie konkurencyjne działania propaguje minimalizm i ruch less waste.
Minimalizm jest szansą na wyzwolenie się z rzeczy, które nie dodają naszemu życiu żadnych wartości.
Domek typu Tiny House to prawdziwa ostoja dla minimalistów. Mała przestrzeń obliguje do ograniczenia wielu zbędnych przedmiotów i gadżetów, które tak naprawdę wcale nie są używane. Również żywność kupowana na bieżąco ma mniejsze szanse na niewykorzystanie.
Odpowiednio zagospodarowana, minimalistyczna przestrzeń da poczucie spokoju, harmonii, wolności i niezależności.
Uwierzcie, że są to uczucia bezcenne!
Zachęcamy do spróbowania minimalistycznego życia i czerpania z niego wszystkich korzyści.